środa, 2 grudnia 2020

ROZSTANIE Z ...NERWICĄ. ZASTĄP NERWY I DEPRESJĘ WEWNĘTRZNYM SPOKOJEM

 Praktycznie każdy kto był lub wciąż jest w  toksycznej relacji z cynicznym manipulatorem, człowiekiem o zaburzonej osobowości  jak  narcyz, (czy też borderlinowiec, socjo/psychopata)   ma mniej lub bardziej zszarpane nerwy. Nawet ludzie o silnej konstytucji psychicznej i bardzo pozytywne, przebywając w orbicie wpływów narcyza nie wytrzymują ciągłych gier i presji, fochów i humorów.   Nawet jesli na początku załapały się na love-bombing i czuły się 'specjalne i wyróżnione' to prędzej czy później to minie i przejdzie w kolejną fazę, gdzie  Narcyz zacznie tą osobę dewaluować,  poniżać, oszukiwać, krytykować, oskarżać, poddawać gaslighitngowi, cynicznie wykorzystywać i ogłupiać. 

Życie w ciągłej frustracji,  sprzecznościach od których lasuje się mózg i boli dusza to emocjonalny i uczuciowy roller-coaster i permanentny stress. Codzienność podszyta   niepokojem, niepewność, zależność od humorów narcyza - to wszysko bardzo łatwo może przerodzić się  w nerwicę i depresję, bezsenność, psychiczne i fizyczne wyczerpanie. 

Niestety cierpi na to bardzo wiele wrażliwych osób które są, wychodzą lub niedawno wyszły z układu z narcyzem, egomaniakiem, borderlinowcem...  Do tego  dochodzi taki ogólny stres wynikający z sytuacji życiowych, tego co sie dzieje wokół nas, czym nas bombarduję media i polityka, problemy z pieniędzmi, pracą, przemęczenie, nienaturalny tryb  życia zamknięty w czterech ścianach, etc... 

Nawet bez tej toksycznej relacji wrażliwa empatyczna osoba może z trudem trzymać emocjonalny pion, a co dopiero kiedy do tego dojdzie ten cały bajzel który narcyz potrafi narobić .. nooo  jest to ciężki balast który może nadwyreżyć nerwowo  i to mocno, nawet najdzielniejszego 'zucha'.  

W artykule 'wyplątac się z sieci narcyza' pisałam o konieczności zdystansowania się  od manipulatora, nie wchodzienia w jego gry,  ignorowania jego tricków i o tym ze zamiast skupiać się na narcyzie - trzeba wycofać swoją emocjonalną energię, zwinąć anteny, czujniki nastawione na odbiór jego manipulacji, trików, humorów i fochów - i trzeba przede wszystkim skupić się na sobie, zająć się SOBĄ i możliwie najszczelniej jak sie da zakryć swoje sprawy przed wglądem i ingerencją manipulatora. 

No i wramach tego zajęcia się SOBĄ właśnie dajemy sobie przestrzeń by  uleczyć te zszarpane nerwy, odbudować swoje wewnętrzne siły, psychcznie i fizycznie się zregenerować, zrelaksowac, uspokoić, odzyskać siły i odpocząć. Po prostu w końcu o siebie zadbać.